Archiwum
- Index
- Roberts Nora Miłość na deser 01 Miłość na deser
- Isaac Asimov & Robert Silverberg The Ugly Little Boy
- Kościuszko Robert Wojownik Trzech Czasów 3 Strażnicy
- Roberts Nora Święte grzechy 2 Bezwstydna cnota
- Maklowicz Robert Podroze Kulinarne AG
- 02.Robert Ludlum Dziedzictwo Scarlattich
- 63. Roberts Nora Od pierwszego wejrzenia
- Howard Robert E. Bogowie Bal Sagoth
- Howard Robert E. Ludzie Czarnego Kregu
- Howard Robert E. Dolina Grozy(1)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- lafemka.pev.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Kiedy?
Jak najszybciej odrzekła zdecydowanym gło-
sem. Zanim stracę odwagę... Może nawet zrobię to
dziÅ› wieczorem.
ROZDZIAA ÓSMY
Decyzja została podjęta.
Jessica z łatwością potrafiłaby znalezć tysiąc preteks-
tów, by zmienić zdanie, ale postanowiła przełamać lęk.
Uspokoiła się, porządkując dom i szczególnie starannie
przygotowując posiłek. Upiekła udziec jagnięcy z roz-
marynem, zrobiÅ‚a purée ziemniaczane, a Ricky pomógÅ‚
jej łuskać groszek. Chyba wyczuł, że dziś matka oczeku-
je od niego poprawnego zachowania, bo bez protestów
umył się przed snem. Jak zwykle zasnął, nim Jessica
doczytała do końca bajkę. Joe w tym czasie posprzątał
kuchnię i czekał na Jessicę, aby razem dopili wino
otwarte do kolacji.
Miała nadzieję, że smaczny posiłek i dobre wino
wprawią Joego w świetny nastrój i życzliwie przyjmie
propozycję, którą zamierzała mu złożyć. Jednak nie
potrafiła zacząć. Zerknęła na niego nieśmiało. Przecież
nie może zapytać go prosto z mostu? Wypiła trochę wina
i podniosła na Joego wzrok.
W ciągu najbliższych paru dni muszę podjąć waż-
ne decyzje wykrztusiła.
Naprawdę? Uśmiechnął się bez przekonania.
Przez cały wieczór panowało między nimi napięcie.
Joe doskonale wiedział, co Jessica zamierza zrobić
i jakie motywy nią kierują, więc dobra kolacja nie
118 ALISON ROBERTS
sprawiła mu przyjemności. Nabrał już wprawy w ig-
norowaniu aluzji, których ostatnio Jessica mu nie szczę-
dziła. Nie skomentował jej prób znalezienia mieszkania
i nowej szkoły dla Ricky ego. Milczał, gdy zadzwoniła
do pani Jacobs w Silverstream, by poinformować o swo-
ich planach. Wiedział, że w końcu postawi sprawę
jasno i chciał się wreszcie dowiedzieć, czego od niego
oczekuje.
Ktoś chce wynająć mój dom w Silverstream oz-
najmiła. Muszę się spakować i zabrać swoje rzeczy.
Masz z tym problem?
Owszem, jeśli nie znajdę nowego lokum.
Przewiez je tutaj, na pewno siÄ™ zmieszczÄ… za-
proponował Joe.
Nie mogę tego zrobić!
Czemu?
Bo nie jesteśmy... Ponieważ mieszkam tu z Ri-
ckym jedynie tymczasowo dokończyła pośpiesznie.
A goście nie przywożą ze sobą mebli.
Wiesz dobrze, że jesteś dla mnie kimś więcej niż
tylko zwykłym gościem.
Mam nadzieję... Uśmiechnęła się zdenerwowa-
na. Sprawa okazała się znacznie trudniejsza, niż sądziła.
A może Joe celowo komplikuje jej zadanie? Problem
w tym, że Ricky bardzo cię polubił. Z każdym kolejnym
dniem więz między wami się pogłębia. I jeśli przywiozę
tu nasze meble, uzna, że zostajemy, a przy rozstaniu
serce mu pęknie.
Chcesz go stąd zabrać? Joe nie odrywał wzroku
od jej twarzy. A więc jak zwykle na pierwszym miejscu
stawia syna.
ALISON ROBERTS 119
Oczywiście, że nie! Wyraznie się przejęła. Ko-
cham cię, chcę być z tobą, ale...
Ale co?
Nigdy nie rozmawialiśmy o przyszłości i o na-
szych oczekiwaniach.
A czego chcesz? zapytał Joe.
Być z tobą. Zaczerpnęła głęboko powietrza.
Nie przypuszczałam, że miłość może być równie piękna
i nie wyobrażam sobie, że mogłabym pokochać kogoś
innego. Jesteś wspaniałym człowiekiem. Cenię twoją
dobroć i poczucie humoru. Umiesz zrobić wiele rzeczy,
znakomicie tańczysz i doskonale sprawdzasz się w pra-
cy. Podziwiam to, jak zaakceptowałeś Ricky ego, cho-
ciaż podobno nie cierpisz dzieci. I... spuściła wzrok
uwielbiam, kiedy się ze mną kochasz i sprawiasz, że
jestem szczęśliwa, nawet kiedy mnie nie dotykasz.
Spojrzała mu prosto w oczy. Wystarczy mi samo
przebywanie z tobą. Chcę spędzić z tobą całe życie.
Chcę... Nabrała powietrza. Joe, ożenisz się ze mną?
Nie odrywała od niego wzroku, chociaż wiele ją to
kosztowało. Proszę dodała.
Joe milczał, a Jessice się wydawało, że mijają wieki.
Czemu małżeństwo jest dla ciebie takie ważne?
spytał w końcu. Dlaczego nie odpowiada ci obecny
układ?
Nie planowaliśmy, że będziemy razem, i dlatego
zawsze będę się tutaj czuła jak gość. Brakuje mi po-
czucia stałości i zaangażowania. Chciałabym wiedzieć,
że naprawdę zależy ci na mojej obecności.
Niczego innego nie pragnÄ™.
Ale nie chodzi tylko o mnie dodała Jessica,
120 ALISON ROBERTS
niecałkiem zgodnie z prawdą. Trzeba też wziąć pod
uwagÄ™ Ricky ego.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]