Archiwum
- Index
- J C Owens Taken
- Moc wyzwolona
- Tursten Helene śÂšmier㇠przychodzi nocć…(1)
- Jerzy Szumski Pan Samochodzik i floreny z Zalewa
- śąydowska wojna Grynberg Henryk
- CSI Miami Cortez, Donn MĂśrderisches Fest
- Jacobs Holly Królewski sekret H
- 02 opengl 3.2 szablon aplikacji OpenGL
- Historyczne Bitwy Cajamarca 1532, Andrzej TarczyśÂ„ski
- Zamówienia publiczne praktyczny poradnik dlaorgaizacji pozarzć…doych
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- stemplofil.keep.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zaczął nerwowo przekładać leżące przed nim papiery.
- Dziękuję, Wysoki Sądzie - powiedziała Carol. - Nie ulega, moim
zdaniem, wątpliwości, że tożsamość ofiary ma ogromny związek ze sprawą.
Zwłaszcza wówczas, gdy weźmie się pod uwagę stan psychiczny pana
Churchilla w tamtych dniach, kiedy przebywał w więzieniu. Znana jest
Wysokiemu Sądowi przeszłość oskarżonego; zamieściłam jego krótki
życiorys w dokumentach, które złożyłam w kancelarii sądu.
Sędzia Mellon skinął głową.
- Bez wątpienia ktoś taki jak pan Churchill, kto całe życie spędził w tych
stronach, gdzie rodzina Winterfieldów stanowiła niekwestionowaną potęgę,
miał prawo uznać, że nie ma żadnych szans na odparcie postawionych mu
zarzutów. Bez względu na to, jak bardzo byłyby nieadekwatne do
rzeczywistości i absurdalne.
Canfield mruknął coś cicho, lecz wzrok sędziego uciszył go natychmiast.
84
Cal siedział nieruchomo, ze wzrokiem wbitym w ścianę nad głową
sędziego.
Nienawidził
tego
grzebania
w
„okolicznościach",
które
doprowadziły go na salę rozpraw. Lara doskonale wiedziała, że na samą
myśl o tym, iż ktoś mógłby litować się nad nim, robił się czerwony z
wściekłości. Lecz była to część strategii Carol. Chciała ona umożliwić
sędziemu zrozumienie motywów jego postępowania.
- Z punktu widzenia pana Churchilla, stanął on tylko w obronie znanej
mu dobrze kobiety, napastowanej przez podpitego młodzieniaszka. I zaraz
potem dowiedział się, iż ciąży na nim zarzut morderstwa. Oskarżono go o
zamordowanie jedynego syna najbardziej wpływowego człowieka w
okolicy - ciągnęła Carol. - Nie widział żadnego sposobu na pokonanie
Martina Winterfielda, z jego praktycznie nieskończonymi możliwościami.
Kiedy wreszcie okazało się, iż jego sprawę prowadzić będzie sędzia będący
przyjacielem Winterfieldów, kiedy zeznania świadków obrony zostały przez
sędziego odrzucone kompletnie stracił nadzieję. Czy można winić go za to?
Canfield prychnął i wzruszył ramionami. Sędzia Mellon spojrzał na
niego.
- Czy Oskarżyciel ma coś do powiedzenia? Panie Canfield? - spytał.
- Wysoki Sądzie, panna Novak bardzo zgrabnie zmienia temat dzisiejszej
rozprawy, ucieczkę pana Churchilla z więzienia tłumacząc tym, że miał on
pożałowania godne dzieciństwo. Gdyby każdy oskarżony mógł uzasadnić
swój wniosek o zwolnienie za kaucją trudnym dzieciństwem, nie
moglibyśmy odmówić nikomu! To śmieszne. Mamy tu do czynienia z próbą
całkowitego wypaczenia sensu rozprawy. Oskarżenie w całości podtrzymuje
wniosek o odrzucenie prośby o zwolnienie oskarżonego za kaucją.
Sędzia Mellon rozparł się wygodnie w fotelu i przyjrzał się uważnie
wszystkim obecnym.
- Myślę - powiedział - że chciałbym teraz wysłuchać oskarżonego.
Carol gestem nakazała Calowi, by wstał.
- Panie Churchill, co pan ma do powiedzenia w tej sprawie? - spytał
sędzia.
Cal spojrzał na Larę, potem znów na sędziego.
- Nikogo nie zabiłem, Wysoki Sądzie. Wszystko odbyło się tak, jak
powiedziała panna Novak. Młody Winterfield rozrabiał i próbowałem go
powstrzymać. Był pijany. Wymachiwał rękami, krzyczał. Wreszcie uderzył
mnie. Wtedy wściekłem się i odepchnąłem go. Wcale nie uderzyłem go
mocno. Był już jednak tak bardzo wstawiony, że zwalił się jak kłoda, W
pierwszej chwili w ogóle nie zorientowałem się, że coś złego się z nim stało.
85
Dopiero wówczas, kiedy schyliłem się, żeby go podnieść, zobaczyłem.... -
urwał.
- Co? - spytał sędzia.
- Krew - odparł Cal cicho.
- Wysoki Sądzie, chciałbym raz jeszcze przypomnieć, że dzisiejsza
rozprawa dotyczy zwolnienia za kaucją - przerwał Canfield teatralnym
tonem. - To zaś są istotne szczegóły sprawy o morderstwo i należy
zaniechać wspominania o nich do dwudziestego października, na kiedy to
wyznaczony jest termin rozprawy. Protestuję....
[ Pobierz całość w formacie PDF ]