Archiwum
- Index
- Angela Verdenius [Heart & Soul 16] Soul of a Guardian (pdf)
- Jerry Pournelle High Justice
- Diana Palmer Tajny agent
- Clockwork Heart Dru Pagliassotti
- Victor Hugo Quatre vingt treize
- 0216_Ursula K. Le Guin Tehanu
- Dos Passos John Drei Soldaten
- Benford, Gregory Galactic Center 3 Great Sky River
- śąelazny Roger Amber 02 Karabiny Avalonu
- Adams, Douglas Autostopem przez Galaktykć™
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- docucrime.xlx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
wylądują na spadochronach oddziały specjalne i zaatakują miast. Uderzą śmiało - pułkownik
operował ogólnikami, rozwijając temat - na siedzibę rządu Drugiego Miasta, przejmą kontrolę
nad łącznością, elektrownią i innymi instalacjami, następnie zażądają kapitulacji. - Przesunął
dłonią po tej części zachodniej Europy, gdzie kiedyś znajdowała się Francja. - Podczas
powrotu z kolonii Hekla, nasze wojska uderzą w małe obiekty niemieckie, graniczące z
obszarami, na które przesiedlono dzikie plemiona. W odróżnieniu od mego poprzednika, nie
opanowała mnie żądza ludobójstwa. - Słysząc te słowa, oficerowie zdziwili się, ale nie miał
zamiaru odwołać tego, co powiedział.
- Celem uderzenia na drugorzędne obiekty - kontynuował - jest dalsze niszczenie
niemieckich linii dowodzenia i zaopatrzenia. Nie zaatakujemy obszarów, gdzie żyją dzikie
plemiona, nie zniszczymy również zakładów, które rozpoczęły dla nich produkcję żywności i
odzieży. Jeśli niemieccy technicy będą mieli ochotę na odbudowę zniszczonych instalacji i
obiektów, niech to robią. Ten obszar nie ma charakteru wojskowego i dlatego nie jest celem
strategicznym. Atak przeprowadzimy szybko. Nasze wojska uzupełnią uzbrojenie w
Podziemnym Mieście, potem będą posuwały się z możliwie największą szybkością w celu
wzmocnienia naszych oddziałów w Drugim Mieście, utrzymania pozycji i odparcia
nieuchronnej ofensywy Pierwszego Miasta.
Znów popatrzył na wszystkich - niemieckie oddziały w Azji zostaną odcięte od
centrum dowodzenia i zmuszone do kapitulacji lub zlikwidowane. Niemieckie wojska
pozbawimy baz poza granicami ich kraju. Skoro tylko umocnimy naszą władzę na nowych
terytoriach, jeśli warunki pozwolą, będziemy mogli zaatakować nową ojczyznę Niemców,
dawną Argentynę. Zdobędziemy ten kraj, o ile jego przywódcy nie uświadomią sobie
historycznej konieczności i nie poddadzą się. Wtedy, oczywiście, rodzina Rourke a nie będzie
miała żadnej pomocy. Zostaną z pewnością zabici lub schwytani i postawieni przed sądem za
swe zbrodnie. Wreszcie pomścimy śmierć Marszałka Bohatera. Nastąpi pokój, Ziemia znów
będzie mogła się rozwijać. Przywódcy Drugiego Miasta, dysponujący bronią nuklearną, mogą
nim rządzić. Ten pokój zostanie wymuszony.
Pułkownik czytał kiedyś Pax Romana Zwiatowy pokój osiągnięto przez militarny
podbój. W tym przypadku, podbój i skupienie władzy w jednym ręku to jedyny sposób dla tej
planety, na wyjście z mrocznych stuleci wojen.
Czy taki cel przyświecał przywódcom Podziemnego Miasta, czy nie, interesowało
pułkownika w małym stopniu. Jeśli ich zamiary były takie same, niech rządzą tym nowym
światem. On odda im władzę. Jeśli ich cele różnią się od jego dążeń, nie będą w stanie go
powstrzymać.
Gdyby Antonowicz ufał komuś całkowicie, zwierzyłby się, że śmierć Marszałka
Bohatera zostanie kiedyś uznana za punkt zwrotny historii ludzkości. Karamazow zniszczyłby
ZiemiÄ™.
Panować nad ruinami, być panem życia i śmierci, wiedzieć, że w końcu wszystko na
nic, wydawało mu się bez sensu i szalone.
- Tak więc, towarzysze, atakujemy... - spojrzał na zegarek - za niecałą dobę.
Odwrócimy bieg historii! Czy są jakieś pytania?
Pytań nie było.
ROZDZIAA XIX
Wcześniej niż się spodziewali, jeszcze przed zgłoszeniem się Lu Czena i
Hammerschmidta drogą radiową, pojawiła się ciężka chińska konnica.
W hełmofonie wyposażonym w radio, podarowanym przez majora Prokopiewa w celu
lepszego koordynowania obrony, Michael usłyszał słowa majora:
- Zbliżają się!
Wzmógł się wiatr pędzący z zachodu ciemne, prawie czarne chmury tak, że Michael
ze swej strony wąwozu nic nie widział ani nie słyszał.
- Nadjeżdżają! - wychrypiał głośnym, teatralnym szeptem.
Wszyscy skupili się wokół niego i czekali na sygnał Prokopiewa, do jednoczesnego
otwarcia ognia.
Wśród kawalerzystów Mao można było wyróżnić dwie grupy. Jedną tworzyli ludzie
ubrani w futra i karakułowe czapki - mieli na sobie pancerze typowe dla mongolskich
najemników. Wyglądali zupełnie tak samo jak wojownicy z filmów hollywoodzkich
kostiumowych sprzed stuleci. Druga grupa, stanowiąca większość tego oddziału, była w
spłowiałych, bladoczerwonych mundurach polowych, szarych kurtkach i baseballowych
czapkach. Nawet konie regularnego wojska, wbrew przypuszczeniom Michaela, były mniej
okazałe - wszystkie ciemnobrązowe lub gniade, podczas gdy Mongołowie dosiadali
lśniących, czarnych i tarantowych wierzchowców.
Niektóre konie najemników były znacznie większe, miały szersze łby i mocne karki,
co wskazywało na ich arabskie pochodzenie.
Michael był gotów. Kolbę M-16 przycisnął do twarzy. Od czasu do czasu mrużył
prawe oko, żeby wyraznie widzieć muszkę i szczerbinkę. Wycelował w wysokiego człowieka
w wieku około siedemdziesięciu lat, o pomarszczonej twarzy, wyglądającego na dowódcę
oddziału. Michael uznał, że kiedyś człowiek ten musiał być przystojnym mężczyzną. Z
galonów na czapce można było wywnioskować, że starzec jest co najmniej oficerem
[ Pobierz całość w formacie PDF ]