Archiwum
- Index
- Dutch II Rosetta Stone
- Conrad_Linda_ _Dynastia_Danforthow_09_ _Prawo_milosci
- J C Owens Taken
- Hogan, James P Martian Knightlife
- McCaffrey Anne Smocze werble
- Mortimer_Carole_ _Portret_modelki
- Jeff Head Dragon's Fury 5 Eagles Talons
- Driven To Depravity
- Der Dativ ist dem Genitiv sein Tod Folge 1
- Courths_Mahler Jadwiga WśÂ›ród obcych t2
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- marcelq.xlx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
musiał on walczyć o to, co chciał mieć, musiał bronić z wysiłkiem swego przywileju, w Polsce
zaś żył, jak roślina cieplarniana, bez współzawodnictwa, bez walki, bez niebezpieczeństwa
utraty tego, co posiadał – pod względem politycznym w coraz większą opiekę brało go prawo,
a właściwie przywilej, pod względem ekonomicznym Żyd. W końcu zabezpieczył się nawet od
strony walczenia z wrogami państwa, powiedziawszy królom swoim, że nie chce wojen
prowadzić. W tych warunkach musiał zatracić właściwości duchowe, które człowieka czynią
zdolnym do nieustannego wysiłku, które pozwalają mu na każdym kroku reagować na nacisk
zewnętrzny. Sprzyjało to rozrostowi natur szerokich, ale nie skupionych, pełnych rozmachu,
ale pozbawionych wytrwałości, fantastycznych, kapryśnych, niekonsekwentnych,
lekkomyślnych. Po dziś dzień jeszcze rzadkość u nas stanowi człowiek, trzymający siebie w
garści, umiejący komenderować sobą; i po dziś dzień wszystko przeważnie zależy u nas od
dobrego lub złego humoru, od chwilowego nastroju, od kaprysu po prostu, między zapałem a
zniechęceniem.
Typ psychiczny szlachcica polskiego, jako całość, ginie bardzo prędko, zwłaszcza od
czasów zniesienia pańszczyzny na ziemiach polskich; częściowe wszakże jego znamiona
pozostały u inteligencji polskiej szlacheckiego pochodzenia, nawet u tej, którą los wyrzucił z
ziemi, i wiele z nich ulegnie niszczącemu wpływowi nowoczesnego życia. Tym silniejsze jest
też złudzenie, że są to znamiona istotne charakteru polskiego w ogóle. Na poparcie tego
złudzenia dodaje się, że chłop nasz ma w charakterze te same właściwości, i dla ilustracji
przytacza się przykłady zbogaconych chłopów, którzy wykazują wszystkie wady szlacheckie.
Przykłady te nic nie znaczą. Można pokazać Niemców spolszczonych w pierwszym lub
drugim pokoleniu, którzy niczym prawie od polskich szlachciców się nie różnią. W
34
społeczeństwie, w którym ton życiu nadaje pierwiastek szlachecki – a tak u nas jest i dziś
nawet – wszelkie żywioły, wypływające do góry, mimo woli upodabniają się szlachcie. Nawet
Żyd, kupiwszy majątek ziemski, zapuszcza sumiasty wąs i zamaszystymi ruchami robi
szeroką naturę.
Życie wszakże robi swoje. Przemiany prawne, postęp ekonomiczny upodobniają nasz
kraj innym krajom europejskim. Zaczyna się wytwarzać podobny do swych odpowiedników w
innych społeczeństwach typ polskiego kupca, przemysłowca, technika, kamerzysty itp.; na roli
nawet zamiast pana-szlachcica zaczynają się zjawiać z niezupełnie jeszcze czystej postaci
typy nowoczesne: agrariusz – wielki producent i mniejszy – farmer. Gdy ta przeróbka
społeczna się uskuteczni, wtedy porównywając analogiczne typy społeczne w naszym i w
innych społeczeństwach i notując, czym one się od tamtych różnią, będziemy mogli zdać
sobie sprawę z tego, co to jest właściwie nasz charakter narodowy, a raczej czym ten
charakter będzie, bo dziś szybko się on przekształca.
Trzeba stwierdzić, że znaczną część właściwości charakteru, które się później tak
hojnie rozwinęły w szlachcie polskiej, wykazywaliśmy w pewnej mierze już w zaraniu naszych
dziejów. Należeliśmy do typu ludów biernych, usposobionych pokojowo, żyjących z płodów
przyrody a nie szukających łupu, do typu napadanych i nie napadających.
Niewątpliwie ten przyrodzony charakter naszego szczepu stanowił znakomity podkład
dla rozwoju typu szlacheckiego. Ale z drugiej strony trzeba pamiętać, że nie byliśmy znów tak
zupełnie biernym gatunkiem, bośmy przecie wytworzyli państwo, mniejsza o to czy przy
pomocy najazdu, czy bez niego – państwo zaborcze, przez długi czas napadające raczej
sąsiadów, niż napadane przez nich. Zresztą nie zapominajmy, że społeczeństwo pruskie,
będące tak biegunowym przeciwieństwem naszego typu szlacheckiego, w znacznej mierze
ulepiło się z tego samego materiału rasowego, co nasze, że dzisiejsi, nienawistni nam, ale
jednocześnie pod wieloma względami tak nam imponujący Prusacy – to potomkowie
wspólnych nam przodków lub bliskich ich krewniaków, Słowian nadłabskich, Pomorzan i w
ogromnej liczbie czystej krwi Polaków. Ten sam w znacznej mierze materiał, tylko wychowany
w innej szkole państwowej, dał tak silny, żywotny, tak czynny politycznie naród, że zdołał on
[ Pobierz całość w formacie PDF ]