Archiwum
- Index
- Kleypas Lisa Vallerand 2 Only With Your Love
- Bill Bryson I'm a Stranger Here Myself
- Janrae Frank Mother Damnation 1 The Blessed And The Damned
- Olszakowski_Tomasz_ _Pan_Samochodzik_i_tajemnice_warszawskich_fortow
- (39) Olszakowski Tomasz Pan samochodzik i... Wynalazek inżyniera Rychnowskiego
- Harry Turtledove Alternate Generals 3
- Jordan Penny Gorć…cy temat (Upojny zapach lewkonii)
- Eddings, Dav
- 2. WśÂ‚adczyni Demonów
- Jay D. Blakeny The Sword, the Ring, and the Chalice 02 The Ring
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- marcelq.xlx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
W każdym razie czyni cię jednym z nas. Co powiesz o scenie... Czyni cię
jednym z nas . Jamie, czy ty próbujesz go zwerbować? Obserwowałam, jak
Jamie zręcznie przenosi rozmowę z powrotem w sferę rzeczywistości.
Widziałam, jak stropiony Max sili się na znalezienie rozwiązania problemu
przestępczości. Słyszałam, jak przyznaje się do porażki.
Nie znam odpowiedzi odparł z westchnieniem. Lecz oni także jej nie
znajÄ….
Koniec z gadaniem o samosądach zarządził Jamie. Z miną gospodarza
wyciągnął moją najlepszą brandy, co nie uszło uwagi Maxa. Kawałek historii
mego życia, Max nalewał hojnie w zamian za odrobinę twojego.
Brandy rozwiązuje języki. Czy o to chodziło? A może o to, że Jamie
sprawiał wrażenie takiego samotnika? Cokolwiek to było, wydawało się, jakby
znalazł on magiczny szyfr otwierający drzwi do sekretnego pomieszczenia.
Zwykle nieskory do zwierzeń Max poddał się bez najmniejszego oporu. Z
wnętrza wyszedł mężczyzna kochający Biuro pomimo wszelkich jego wad,
który przez lata zapłacił ogromną cenę. Tracił najbardziej prestiżowe śledztwa z
powodu dyskusji na temat nie do końca legalnych metod operacyjnych. Robił
sobie wrogów, przedkładając sposób prowadzenia śledztwa ponad cel. Jego
kariera często ulegała poważnym zwrotom ze względu na decyzje polityczne.
Przerzucali cię ze stanowiska na stanowisko, nieprawdaż? sondował
Jamie.
Uśmiech Maxa wydawał się nie tyle ironiczny, ile pełen rezygnacji.
Właśnie to otrzymuje się w zamian za absolutne oddanie, przyjacielu.
Absolutnie oddany? Mało prawdopodobne. Max roześmiał się.
Może nie ostatnio. Zapewne inaczej było, kiedy dorastałeś pośród
kukurydzianych pól, marząc, by zostać agentem FBI.
A skądże. Zamierzałem pójść do nowojorskiej policji konnej. Widziałem
kiedyś film z dwoma policjantami na koniach i wiedziałem już, kim będę.
Glina na koniu. Ciekawy pomysł!
Po skończeniu liceum poczyniłem pewne kroki w tym kierunku, lecz mój
stary miał własne plany. Pierwszy mężczyzna, na którego wykształcenie stać
było rodzinę, musiał się kształcić. Zawarliśmy umowę college na Zrodkowym
Zachodzie, a pózniej studia prawnicze na Manhattanie. Potem, jeśli nadal
zechcę być gliną, droga wolna. Jeśli nie, dyplom prawa może mi pomóc zostać
nieco innym rodzajem policjanta. To mój ojciec był fanem Hoovera, a nie ja.
Ale kiedy FBI grunt zaczął palić się pod nogami, nie zwiałeś stamtąd
zauważył Jamie. Wytrwałość godna podziwu, Max.
A więc tak to się nazywa u was psychiatrów?
Byłeś lojalny. Jak w przeciwnym razie mógłbyś przełknąć kult
osobowości Hoovera? %7łądzę władzy człowieka, który zakładał tajne akta
nawet...
Zamknij siÄ™, Jamie.
Od kiedy to nie wolno mówić prawdy?
Wolno. Po prostu nie musisz podtykać mi jej pod nos. Stoczyłem wiele
bitew. Kilka zdołałem nawet wygrać. Niemniej, nie obgaduję swojego
pracodawcy.
Przestań się zgrywać, Max, Biuro to żaden pracodawca. To jest dom.
Czy powinienem za to przeprosić?
Nigdy nie przepraszaj za miłość czy lojalność.
W ogłuszającej ciszy, jaka zapadła po tej uszczypliwej uwadze,
przeklinałam Jamiego, jednocześnie zadowolona, że Max nie potrafi czytać w
myślach.
Czy obecnie masz wiele wspólnego ze swoimi kolegami, agentami?
Max spuścił oczy i zapatrzył się w swoją brandy.
Mniej więcej tyle samo, co zawsze przyznał.
Nikt nie lubi dziwaków myślał na głos Jamie. Co takiego powinno
naszych kolegów charakteryzować? Braterstwo zrodzone z podobnych
zainteresowań i wspólnych wartości? Gdy byłem jeszcze młody i głupi,
wstąpiłem do Stowarzyszenia Psychiatrów Amerykańskich. Zamiast braterstwa
znalazłem tam jeden z najbardziej rozczarowujących substytutów stosunki
funkcyjne.
Jednak cię to nie powstrzymało. Mnie także. Wciąż jestem tym, kim
byłem zawsze.
Agent FBI aż po grobową deskę, Jamie. Wciąż upierasz się przy
werbowaniu go? myślałam.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]